Jak podłączyć dwa panele fotowoltaiczne: Przewodnik 2025
Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, co decyduje o skuteczności domowej instalacji fotowoltaicznej, gdy na dachu pojawiają się kolejne moduły? To nie tylko indywidualny efekt pojedynczych paneli, lecz sposób, w jaki te urządzenia ze sobą współpracują i przekładają słońce na prąd. Kluczową decyzją jest wybór sposobu połączenia dwóch modułów: w szereg, w którym napięcie rośnie, ale prąd pozostaje ograniczony do najmniej wydajnego panelu, oraz w równoległe, które maksymalizuje prąd kosztem napięcia, wpływając na pracę inwertera i ogólną charakterystykę systemu. W praktyce oznacza to, że dobór konfiguracji zależy od konkretnego zastosowania, warunków nasłonecznienia i parametrów inwertera, a właściwe zestawienie może znacząco zwiększyć efektywność, stabilność i opłacalność domowej mikroinstalacji.

- Wpływ metody łączenia na napięcie i natężenie prądu
- Jak wybrać najlepszą metodę łączenia paneli (rola inwertera)
Łączenie szeregowe paneli PV: Charakterystyka i schemat
Połączenie szeregowe paneli fotowoltaicznych jest niczym budowanie elektrycznego mostu, gdzie koniec jednego panelu łączy się z początkiem kolejnego. Technicznie sprowadza się to do zespolenia dodatniego bieguna jednego modułu z ujemnym biegunem modułu następnego, i tak dalej, aż do stworzenia całego łańcucha, czyli tak zwanego "stringu". Można to sobie wyobrazić jako pociąg – każdy wagon to panel, a złącza między nimi to połączenia elektryczne; prąd przepływa sekwencyjnie przez wszystkie "wagony". W tym układzie kluczową cechą jest akumulacja napięcia. Jeżeli pojedynczy panel ma napięcie operacyjne (Vmp) wynoszące na przykład 40 woltów, to połączenie dwóch takich paneli w szereg da nam sumaryczne napięcie około 80 woltów. Przy czterech panelach napięcie wzrośnie do 160 woltów, a przy typowym stringu złożonym z 10-15 paneli może osiągnąć 400-600 woltów, a w większych instalacjach nawet ponad 1000 woltów DC (prąd stały). Ta cecha sprawia, że łączenie szeregowe jest efektywne w systemach, które wymagają wysokiego napięcia stałego, by efektywnie współpracować z falownikami szeregowymi (stringowymi), które optymalnie pracują w określonym, często wysokim zakresie napięć wejściowych MPPT. Jednocześnie, w połączeniu szeregowym natężenie prądu (Impp) w całym stringu jest teoretycznie takie samo, jak natężenie prądu generowane przez *jeden*, *najsłabszy* panel w łańcuchu. To fundamentalna cecha tego połączenia. Jeżeli jeden z paneli w szeregu jest zacieniony, zabrudzony lub po prostu charakteryzuje się niższą wydajnością (np. przez wady fabryczne lub uszkodzenia), ogranicza przepływ prądu dla całego stringu. Wracając do analogii pociągu – prędkość całego składu jest limitowana przez najwolniejszy wagon. Nawet niewielkie zacienienie na jednym module może drastycznie obniżyć całkowitą moc generowaną przez cały szereg paneli, ponieważ prąd przez nie przepływający będzie ograniczony do wartości prądu generowanego przez ten zacieniony moduł. Nowoczesne panele często posiadają diody bocznikujące (bypass diodes), które pomagają obejść uszkodzone lub zacienione sekcje panelu, minimalizując straty, ale problem limitowania prądu przez najsłabsze ogniwo w stringu wciąż pozostaje cechą charakterystyczną połączenia szeregowego. Łączenie szeregowe minimalizuje ilość okablowania powrotnego do falownika. Z każdego stringu wychodzą tylko dwa przewody – plus i minus – niezależnie od liczby paneli w stringu. Mniejsza liczba kabli oznacza niższe koszty materiałowe i potencjalnie szybszy montaż. Jednakże, zastosowanie przewodów musi uwzględniać wygenerowane wysokie napięcie DC, co wymaga odpowiedniej izolacji i środków bezpieczeństwa. Instalacje szeregowe są standardem w większości domowych i komercyjnych systemów z tradycyjnymi falownikami stringowymi, gdzie dach jest w miarę jednorodny pod względem nasłonecznienia i kąta nachylenia. Jest to historycznie ugruntowany i sprawdzony sposób tworzenia obwodów fotowoltaicznych. Schemat połączenia szeregowego dla dwóch paneli wygląda następująco: Plus panelu A łączy się z minusem panelu B. Wolne pozostają minus panelu A i plus panelu B, które tworzą końcówki szeregu (stringu) i są doprowadzane do falownika (lub dalszych połączeń szeregowych, tworząc dłuższy string). To prosta i logiczna struktura, która stanowi podstawę tworzenia obwodów o wyższym napięciu DC. Przy większej liczbie paneli schemat ten jest kontynuowany: plus ostatniego panelu w stringu to dodatni biegun całego stringu, a minus pierwszego panelu w stringu to ujemny biegun całego stringu. Zrozumienie tej prostej zasady jest kluczowe do projektowania i bezpiecznego montażu instalacji fotowoltaicznej. Ten typ połączenia jest często stosowany, gdy warunki nasłonecznienia dla wszystkich paneli w danym szeregu są jednolite. Na przykład, na dachu skierowanym wprost na południe bez żadnych przeszkód w postaci drzew, kominów czy sąsiednich budynków. W takich idealnych warunkach, wysokie napięcie generowane przez połączenie szeregowe pozwala falownikowi stringowemu pracować z wysoką efektywnością konwersji, minimalizując straty mocy. Jest to więc rozwiązanie optymalne w sytuacjach, gdzie środowisko pracy paneli jest stabilne i przewidywalne, a problem częściowego zacienienia lub nierównomiernego zabrudzenia paneli praktycznie nie występuje lub jest minimalny. W przypadku zaledwie dwóch paneli, połączenie szeregowe jest najprostszym sposobem uzyskania wyższego napięcia DC. Co istotne, połączenie szeregowe zwiększa napięcie stringu, a natężenie prądu pozostaje na poziomie najsłabszego modułu. W praktyce, oznacza to, że nawet minimalne obniżenie wydajności jednego panelu, np. o 10% prądu, skutkuje obniżeniem całkowitego prądu (a co za tym idzie, mocy) generowanego przez cały szereg o te 10%, bez względu na to, czy string ma 2, czy 10 paneli. Z tego względu precyzja montażu, czystość paneli i jednorodność modułów są bardziej krytyczne w konfiguracjach szeregowych, gdzie wydajność całego zespołu zależy od każdego pojedynczego elementu. Zastosowanie szeregowych stringów wymaga także uwzględnienia maksymalnego napięcia obwodu otwartego (Voc) paneli, zwłaszcza w niskich temperaturach (kiedy napięcie rośnie), aby nie przekroczyć maksymalnego dopuszczalnego napięcia wejściowego falownika, co mogłoby prowadzić do jego uszkodzenia.Łączenie równoległe paneli PV: Charakterystyka i schemat
Połączenie równoległe paneli fotowoltaicznych to zupełnie inna filozofia tworzenia obwodu elektrycznego, przypominająca raczej rozgałęzienie się rzeki na kilka kanałów, które potem ponownie się łączą. Tutaj zasada jest prosta i intuicyjna: zespalenie wszystkich dodatnich biegunów paneli razem oraz wszystkich ujemnych biegunów paneli razem. Każdy panel tworzy w zasadzie swój własny "mini-string", a następnie wszystkie te "mini-stringi" są połączone równolegle, sumując swoje możliwości prądowe. Kluczową cechą tego połączenia jest stabilność napięcia przy sumowaniu natężenia prądu. Jeżeli każdy z dwóch paneli ma napięcie operacyjne (Vmp) wynoszące 40 woltów i natężenie prądu (Impp) 10 amperów, to po połączeniu ich równolegle, całkowite napięcie obwodu pozostanie w okolicach 40 woltów (napięcie typowe dla pojedynczego panelu), ale całkowite natężenie prądu wzrośnie do 20 amperów (suma natężeń obu paneli). Przy czterech panelach, napięcie nadal będzie około 40 woltów, ale prąd wyniesie już 40 amperów, a przy dziesięciu panelach – 100 amperów. To, co stanowi piętę achillesową połączenia szeregowego – czyli wrażliwość na częściowe zacienienie i efekt "wąskiego gardła" prądowego – w połączeniu równoległym jest jego siłą. Gdy jeden z paneli w układzie równoległym jest częściowo zacieniony i jego prąd spada na przykład z 10A do 2A, pozostałe panele nadal pracują z pełnym natężeniem 10A (zakładając, że są dobrze nasłonecznione). Całkowite natężenie prądu dostarczane do falownika wyniesie wówczas 10A + 2A = 12A (dla dwóch paneli). Chociaż straciliśmy część mocy z zacienionego panelu, reszta instalacji kontynuuje pracę z bliską maksymalnej wydajności. Ten brak zależności prądowej między panelami sprawia, że łączenie równoległe, lub technologie bazujące na podobnych zasadach optymalizacji na poziomie modułu (jak mikrofalowniki czy optymalizatory mocy), są doskonałym rozwiązaniem dla dachów o skomplikowanej geometrii, z przeszkodami powodującymi częste lub zmienne zacienienie, lub gdy panele są rozmieszczone na różnych płaszczyznach dachu o różnych orientacjach i kątach nachylenia. Schemat połączenia równoległego dla dwóch paneli jest odmienny: Plus panelu A łączy się bezpośrednio z plusem panelu B, a minus panelu A łączy się bezpośrednio z minusem panelu B. Z tych dwóch zbiorczych połączeń (wszystkie plusy razem i wszystkie minusy razem) wyprowadzane są dwa przewody – plus i minus – do falownika lub dalszych połączeń równoległych (np. w skrzynce połączeniowej, tzw. combiner boxie). Choć na schemacie dla dwóch paneli wydaje się to proste, przy większej liczbie modułów układ okablowania staje się bardziej złożony, wymagając często większej liczby przewodów doprowadzonych do centralnego punktu sumowania prądu. Wyższe natężenie prądu w przewodach powrotnych do falownika wymaga zastosowania grubszych kabli w porównaniu do systemów szeregowych o tej samej mocy zainstalowanej, aby zminimalizować straty energii wynikające z oporu kabli i zapewnić bezpieczeństwo. Grubsze kable są droższe, co stanowi jeden z czynników wpływających na koszt instalacji równoległej. Łączenie równoległe paneli fotowoltaicznych decyduje o zwiększeniu natężenia prądu przy zachowaniu nominalnego napięcia modułu. Taka konfiguracja jest często stosowana w instalacjach z mikrofalownikami, gdzie każdy panel ma przypisany swój własny mikrofalownik, efektywnie pracując niezależnie od pozostałych, co eliminuje problem zacienienia całego stringu. Mikrofalowniki konwertują prąd stały bezpośrednio z pojedynczego panelu na prąd zmienny (AC) o niskim napięciu, który następnie jest przesyłany do domowej rozdzielnicy lub sieci. Połączenie równoległe na poziomie DC (z mikrofalownikami podłączonymi do każdego panelu, a następnie wyjściami AC mikrofalowników połączonymi równolegle) lub połączenie paneli w mniejsze grupy równoległe (zoptymalizowane przez optymalizatory mocy) doskonale wpisuje się w potrzeby optymalizacji produkcji energii na dachach ze skomplikowanym cieniem. Ten rodzaj łączenia znajduje zastosowanie także w niektórych typach instalacji o dużej mocy, gdzie niezbędne jest połączenie wielu łańcuchów paneli, a stosowane inwertery posiadają szeroki zakres prądu wejściowego MPPT, pozwalając na sumowanie prądów z wielu równoległych stringów lub modułów z optymalizatorami. Jest to rozwiązanie elastyczne i wydajne w specyficznych warunkach środowiskowych, gdzie jednolita praca wszystkich paneli w danym momencie jest niemożliwa. Zrozumienie zalet i wad takiego rozwiązania, w tym potencjalnie wyższych kosztów okablowania i skomplikowanej dystrybucji prądu, jest kluczowe przy jego planowaniu i realizacji. W końcu, nie ma jednej uniwersalnie "najlepszej" metody – wybór zależy od konkretnych uwarunkowań projektu.Wpływ metody łączenia na napięcie i natężenie prądu
To, w jaki sposób panele są ze sobą połączone, ma fundamentalne znaczenie dla parametrów prądu stałego (DC), które ostatecznie docierają do serca każdej instalacji fotowoltaicznej – falownika. Falownik (lub inwerter) jest urządzeniem, które przekształca wygenerowany przez panele prąd stały (DC) na prąd zmienny (AC) zgodny z parametrami sieci energetycznej, abyśmy mogli z niego korzystać w naszych domach. Jego prawidłowe działanie jest ściśle powiązane z zakresem napięć i natężeń prądu DC, jakie do niego docierają z paneli. Przy połączeniu szeregowym, jak już wspomniano, napięcia poszczególnych modułów się sumują. Oznacza to, że napięcie w całym obwodzie rośnie z każdym dołączonym panelem, osiągając wartości od kilkudziesięciu do nawet ponad tysiąca woltów DC w większych instalacjach. Natomiast natężenie prądu w pojedynczym stringu pozostaje takie samo, jak natężenie prądu przez jeden, najbardziej ograniczony moduł. Wyobraźmy sobie dwa panele, każdy o Vmp=40V i Impp=10A. W połączeniu szeregowym otrzymujemy 80V i 10A. Jeśli jeden panel będzie zacieniony i jego Impp spadnie do 5A, cały string będzie produkować prąd o natężeniu tylko 5A, mimo że drugi panel teoretycznie mógłby dać 10A. Napięcie w takich warunkach może się też nieznacznie zmienić (zależnie od punktu pracy), ale spadek natężenia jest dominującym problemem ograniczającym moc. Ten sposób łączenia jest szczególnie ważny dla inwerterów szeregowych, które wymagają osiągnięcia minimalnego napięcia DC, aby rozpocząć pracę (napięcie startu) i optymalnie pracować w określonym, zazwyczaj wysokim zakresie napięć MPPT (Maximum Power Point Tracking), aby konwersja była jak najefektywniejsza. Z drugiej strony, połączenie równoległe sprawia, że napięcie w całym obwodzie jest takie samo jak to, które deklarowane jest pojedynczemu modułowi lub wynosi tyle, co napięcie grupy paneli połączonych w szereg i następnie połączonych równolegle z innymi grupami. W przypadku dwóch paneli o parametrach 40V/10A połączonych równolegle, otrzymamy napięcie około 40V, ale natężenie wyniesie 20A. Gdy jeden z paneli będzie zacieniony i jego prąd spadnie do 5A, drugi panel nadal pracuje na poziomie 10A, a sumaryczne natężenie prądu wyniesie 15A przy wciąż nominalnym napięciu około 40V. Natężenie prądu w układzie równoległym zostaje zsumowane z każdego źródła (każdego panelu lub każdego stringu połączonego równolegle), podczas gdy napięcie pozostaje na poziomie pojedynczego źródła (panela lub stringu). Różnice w wpływie na napięcie i natężenie są kluczowe dla wydajności i bezpieczeństwa instalacji. Wysokie napięcie DC w układach szeregowych wymaga specjalnych środków ostrożności podczas instalacji i eksploatacji (ryzyko łuku elektrycznego). Z drugiej strony, wysokie natężenie prądu w układach równoległych wymaga zastosowania przewodów o większym przekroju, aby zminimalizować straty energii i uniknąć przegrzewania się instalacji, co również generuje dodatkowe koszty i wymagania instalacyjne. Decyzja o sposobie połączenia bezpośrednio kształtuje specyfikację elektryczną całego systemu i musi być dokładnie przemyślana w kontekście możliwości pracy wybranego falownika. Parametry takie jak maksymalne napięcie wejściowe, minimalne napięcie startu, zakres napięć pracy MPPT oraz maksymalne natężenie prądu wejściowego inwertera są decydujące. Na przykład, inwerter z wąskim zakresem napięć MPPT będzie wymagał precyzyjnie dobranych długości stringów szeregowych, aby napięcie mieściło się w tym zakresie przez większość dnia i przez cały rok (temperatura ma wpływ na napięcie paneli). Inwerter z wysokim maksymalnym prądem wejściowym będzie w stanie przyjąć prąd z większej liczby równoległych stringów lub modułów z optymalizatorami/mikrofalownikami.Przyjrzyjmy się wpływu zacienienia na hipotetyczną instalację dwóch paneli 400W (Vmp=40V, Imp=10A) w idealnych warunkach oraz gdy jeden panel jest zacieniony do 50% swojego nominalnego prądu (czyli produkuje 5A zamiast 10A, przy niewielkiej zmianie napięcia, np. 38V).
| Scenariusz | Typ Połączenia | Napięcie Całkowite (V) | Prąd Całkowity (A) | Moc Całkowita (W) |
|---|---|---|---|---|
| Pełne Słońce (Panel 1: 40V/10A, Panel 2: 40V/10A) | Szeregowe | 40V + 40V = 80V | min(10A, 10A) = 10A | 80V * 10A = 800W |
| Częściowe Zacienienie (Panel 1: 40V/10A, Panel 2: 38V/5A) | Szeregowe | 40V + 38V ≈ 78V | min(10A, 5A) = 5A | ≈ 78V * 5A ≈ 390W |
| Pełne Słońce (Panel 1: 40V/10A, Panel 2: 40V/10A) | Równoległe | max(40V, 40V) ≈ 40V | 10A + 10A = 20A | ≈ 40V * 20A ≈ 800W |
| Częściowe Zacienienie (Panel 1: 40V/10A, Panel 2: 38V/5A) | Równoległe | max(40V, 38V) ≈ 40V | 10A + 5A = 15A | ≈ 40V * 15A ≈ 600W |
Jak wybrać najlepszą metodę łączenia paneli (rola inwertera)
Decyzja dotycząca sposobu łączenia modułów w instalacji fotowoltaicznej nie jest arbitralna; to złożony proces analityczny, który zawsze dokonuje profesjonalna firma montażowa, dysponująca wiedzą inżynierską i doświadczeniem. Kluczowym elementem tej układanki, punktem odniesienia dla konfiguracji paneli, jest rodzaj falownika, który zostanie zainstalowany. To właśnie specyfikacja inwertera – jego dopuszczalne napięcie wejściowe DC (maksymalne i minimalne do startu/pracy MPPT), liczba trackerów MPPT oraz maksymalny prąd wejściowy każdego trackera – determinuje, jakie napięcia i prądy mogą do niego bezpiecznie i efektywnie docierać. Nie można kupić paneli i inwertera niezależnie, a następnie po prostu "jakoś je połączyć"; kompatybilność elektryczna jest absolutnie niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania, wydajności i bezpieczeństwa całego systemu. W przeszłości, gdy rynek falowników był mniej rozwinięty, a paneli charakteryzujących się różnymi parametrami było mniej, a instalacje były mniejsze, typ łączenia [szeregowego] był szeroko stosowany, głównie ze względu na prostotę. Współczesne falowniki stringowe posiadają zaawansowane trackery MPPT (Maximum Power Point Tracking), które potrafią pracować w szerokim zakresie napięć wejściowych i optymalizować pracę stringu, próbując "wycisnąć" z niego maksymalną dostępną moc. Jednakże, nawet najlepszy tracker MPPT ma swoje granice i nie wyeliminuje całkowicie negatywnego wpływu znaczącego i długotrwałego zacienienia w stringu szeregowym. Dlatego wciąż kluczowe jest odpowiednie zaprojektowanie długości stringów (liczbę paneli w szeregu) tak, aby ich napięcie operacyjne (Vmp stringu) mieściło się w optymalnym zakresie MPPT falownika przez większą część dnia i roku. Biorąc pod uwagę wpływ temperatury (napięcie rośnie na mrozie, spada w upale), wymaga to precyzyjnych kalkulacji. Dodatkowo, instalator musi zadbać, aby maksymalne napięcie obwodu otwartego (Voc stringu), które występuje rano przed uruchomieniem falownika lub przy niskich temperaturach, nie przekroczyło maksymalnego dopuszczalnego napięcia wejściowego inwertera, aby nie spowodować jego uszkodzenia. Rodzaj łączenia [równoległego] (lub, co w praktyce często oznacza, zastosowanie systemów optymalizacji na poziomie modułu, które funkcjonalnie tworzą obwody o mniejszej wzajemnej zależności) znajduje zastosowanie w miejscach, gdzie warunki nasłonecznienia są nierównomierne. Pomyślmy o dachu z licznymi kominami, lukarnami, drzewami w pobliżu, czy też dachu o kilku połaciach skierowanych w różne strony świata. W takich scenariuszach, poszczególne panele lub mniejsze grupy paneli są w różnym stopniu zacienione w ciągu dnia lub w ciągu roku. Tutaj właśnie rozwiązania typu mikrofalowniki (po jednym na każdy panel) lub optymalizatory mocy (również instalowane przy każdym panelu lub grupie paneli) pozwalają każdemu modułowi pracować w swoim indywidualnym punkcie mocy maksymalnej, minimalizując straty wynikające z zacienienia sąsiednich paneli. W takich systemach, na poziomie wyjść AC mikrofalowników lub po optymalizatorach, prąd jest sumowany, a nie ograniczany przez najsłabsze ogniwo. To rozwiązanie zapewnia znacznie wyższy uzysk energii w warunkach suboptymalnego nasłonecznienia, mimo że zazwyczaj generuje wyższe koszty inwestycyjne związane z większą ilością urządzeń (mikrofalowniki/optymalizatory) i często bardziej rozbudowanym okablowaniem niskonapięciowym AC w przypadku mikrofalowników. Co ciekawe, połączenie równoległe paneli fotowoltaicznych w dosłownym sensie (plus z plusem, minus z minusem) stosuje się przede wszystkim w instalacjach niskonapięciowych, w których każdy moduł wyposażony jest w osobny falownik, czyli mikrofalownik. Takie rozwiązanie powoduje, że przepływające przez ogniwa solarne napięcie jest niskie, a konwersja na prąd AC odbywa się bezpośrednio przy panelu. Ten typ łączenia wykorzystywany jest także w niektórych, specyficznie projektowanych instalacjach fotowoltaicznych o dużej mocy, w których niezbędne jest połączenie wielu łańcuchów równolegle i zastosowanie inwerterów o szerszym zakresie prądu wejściowego MPPT na pojedynczym trackerze, aby pomieścić sumaryczny prąd z tych równoległych grup. Niemniej jednak, w domowych instalacjach, kiedy mówimy o "łączeniu równoległym" w kontekście walki z zacienieniem, najczęściej myślimy o systemach opartych na mikrofalownikach lub optymalizatorach, które technicznie działają nieco inaczej niż czyste połączenie równoległe dużych stringów, ale osiągają podobny cel w zakresie niezależności pracy modułów. Profesjonalna firma montażowa, dokonując wyboru metody łączenia, weźmie pod uwagę nie tylko warunki panujące na dachu (orientacja, kąt nachylenia, obecność cieni), ale także rodzaj falownika, jego możliwości, a także ew. dalsze plany rozbudowy inwestycji. Na przykład, jeśli planujemy w przyszłości dołożyć panele w innym miejscu lub na innej połaci dachu, system oparty na mikrofalownikach lub optymalizatorach może być łatwiejszy do rozbudowy bez wpływu na istniejące moduły. Zrozumienie wszystkich cech tego typu zespalania jest kluczowe przed podjęciem decyzji o jego zastosowaniu. To kompleksowa analiza, która wymaga od instalatora nie tylko wiedzy teoretycznej, ale także praktycznego doświadczenia i umiejętności dobrania optymalnego rozwiązania technicznego i ekonomicznego dla konkretnego klienta i konkretnych warunków na miejscu inwestycji. Ostateczny wybór ma bezpośrednie przełożenie na wydajność systemu fotowoltaicznego, jego niezawodność i ostateczny zwrot z inwestycji w energię słoneczną.Powyższy wykres, oparty na naszych wcześniejszych przykładach liczbowych, w wizualny sposób demonstruje potencjalną różnicę w wydajności między połączeniem szeregowym a równoległym (lub zoptymalizowanym modułowo) w sytuacji częściowego zacienienia. Jest to tylko uproszczony przykład, ale doskonale ilustruje, jak kluczowy jest wybór metody łączenia paneli, zwłaszcza gdy warunki środowiskowe nie są idealne. Strata mocy w układzie szeregowym w takim scenariuszu może być znacząca w porównaniu do układu równoległego/zoptymalizowanego, co przekłada się bezpośrednio na mniejszą produkcję energii w ciągu roku. Dlatego analiza zacienienia i dopasowanie do niej metody połączenia jest jednym z najważniejszych etapów projektowania instalacji fotowoltaicznej. Dobór inwertera i optymalnego sposobu okablowania paneli to chleb powszedni dla doświadczonych instalatorów, którzy dążą do maksymalizacji zysków klienta z produkcji własnej energii.